Forum fanów zespołu MAANAM

severian

Czy zastanawialiście się, dlaczego tak naprawdę kochamy/uwielbiamy/szanujemy/pamiętamy o zespole Maanam?

Czy chodzi o zespół jako zjawisko na scenie, świetną aranżację utworów, wspaniałe teksty, osobowość Kory, itp.?

Może zacznę od siebie:

Na samym początku Maanam był dla mnie powrotem do klimatu z dzieciństwa - lat 80-ych, potem zacząłem zwracać uwagę na ekspresję Kory, następnie na grę poszczególnych ludzi w zespole, potem zacząłem się zastanawiać nad przekazem tych piosenek.

mariusz

moje pierwsze skojarzenie zwiazane z maanamem to piosenka raz dwa raz dwa ktora kiedys w jakims koncercie na polonii czy polsacie uslyszalem i sam refren i jego akcentowanie zapadly mi w pamiec niebywale i dla mnie fraza falowanie i spadanie jest kwintesencja maanamu

Maanam to mnostwo przezyc. Kore cenilem za niezaleznosc choc paradoksalnie przestala byc dla mnie autorytetem choc ja ciagle lubie za muzykalnosc i fantazje wokalna i za to ze jest madra osoba . to byl najwiekszy atut maanamu ze live potrafili zagrac tysiac razy jakas piosenke i za kazdym razem bylo to cos nowego i elektryzowalo sluchacza.Ja prawie w ogole nie slucham studyjnych nagran tylko koncertowe to kolejna rzecz ...

Moj pierwszy koncert
Maanamu to chyba w urodziny marka w w olnosci fm w krakowie z okazji promocju plyty Klucz ..

najmilej wspominam wianki chyba rok pozniej .taki deszczowy koncert .Wlasciwie to byl moj ostatni dzien przed wakcjami po dosc ciezkim ale udanym roku w psychouczelni Uj...

Mpje aboslutnie ukochane wykonania live to
O z legu 1994
Boskie buenos z benefisu Kory
Eksplozja i sahara z teczowego lauru
stoje stoje i elektro spiro z totalski no problemski
sie sciemnia z chicago

W ogole moja ulubiona plyta to totalski no problemski ktora kupilem na kasecie w piotrkowie trybunalskim przypadkiem jak sie pozniej okazalo dokladnie w ktoras rocznice koncertu w teatrze stu ktory w sumie w czasach studenckich dzien wdzien mijalem w drodze po frykasy z Dzubilata ktory jest jedynym miejscem w polsce gdzie obsluga przed przekrojeniem chleba caluje go i robi nozem znak krzyza ...:)Zreszta mieszkalem vis a vis holetu cracovia i kina kijow i 5 minut doslownie od teatru stu czyli bardzo historycznych miejsc dla maanamu .

poza fantazjowaniem muzyka maanamu byla moim jedynym uzaleznieniem .ciagle jak wracam z jakis dluzszych wojazy a nie mam ze soba ipoda czy innego rujnujacego uszy cholerstwa powtarza sie scena gdzie wbiegam do domu nerwowo przerzucam plyty i nerwowo odpalam odtwarzacz co musi wygladac ogolnie dosc dramatycznie z boku... Smile

mareek910720

Za "Szare miraże" i "Zdradę".

Te utwory mnie wzmacniają.

mandragora89

Za Koreńkę - jej osobowość sceniczną, charyzmę, sposób poruszania się na scenie, sposób w jaki się wypowiada, za inteligencję i wrażliwość muzyczną zbliżoną do mojej. Utwory za jakie dałabym się pokroić to: "Łóżko", "Róża", "Krakowski spleen", "Ocean wolnego czasu", "Jestem kobietą", "Chińskie morze", "Po prostu bądź", "Piekło i niebo", "Wieje piaskiem...", "Miłość od pierwszego spojrzenia", "Zdrada", "Nocny patrol", "Paranoja" i kończę już bo zaraz wszystkie wymienię Smile

No i oczywiście kocham Maanam tak zwyczajnie i po prostu, bo "nie pytaj za Cię kocham, bo kocha się za nic"